Dir en Grey w Warszawie

Sakebi

Narzekasz po ciebie nie było i nam zazdrościsz

Mayu

Czytałam sobie w POPCORNIE wywiad z Shinem ^__^. Bardzo ładne fotki dali, na których mi się wszyscy podobali (Nawet Totchi z tymi włochami >.>!) .

Tasz

ja też to czytałam : D wywiad bardzo fajny, taki sympatyczny i w ogóle.
Ponoć Die wyglądał powalająco na żywo i prześlicznie się uśmiechał ~~~ : O

szkoda, że nie poszłam :C strasznie, ale to strasznie żałuję.

kanzaki

Pierwszy porzadny artykul w popcornie na temat jmusic, bo wczesniej to niezle odwalili -.- O tak, Die wyglada po prostu bosko!
Siedzialysmy sobie z kumpela pod stodola,
nigdzie nie bylo toi toia, ani nic w tym rodzaju.
poszlysmy za jakas brame, kumpela sciagnela juz spodnie,
patrze, a za brama stoi Die O________O
to bylo tylko tak "ej, tam jest Die O__O"
"on widzial moja dupe! T__T" u mnie cale szczescie tylko majtki XD'
Glupi cieszyl czajnik jakby nie wiadomo co sie stalo -.-

Mayu

MWEHEHEHHHEHEHE *dziki śmiech nieopanowanej perkusistki*
Boszu, to dlatego podobno 'Die się napalił' xD.

Sakebi

Kurcze ale wtopa , a die widzę miał typową mangową reakcję XD
Mi i innym paru osobom za , to Tot odmachał jak wysiadał z autobusu .
A my , ,,Toshiya!'' *mach , mach* i on nam *mach, mach* oczywiście pisków nie było , na szczęście XD

Atil

* idzie skoczyć z bloku*

A MNIE NIE BYŁOOOOOO ;<
Buu za późno się dowiedziałam >.<

Icille

Pokłon w stronę mistrzów, ten koncert (pomijając h.ujową akustykę, oświetlenie i słit fanki drące ryja) był zajebisty!!
Może dlatego że to jeden z pierwszych moich większych koncertów, na dodatek występowali ONI, grali TĄ świetną muzykę i Tot oblał mnie wodą mineralną (taki koncertowy chrzest xD). Myślałam że zsikam się ze śmiechu jak Kyo wyszedł na scenę w butach na obcasie <lol> Jego solówki były niesamowite i miałam w tym momencie ochotę za.jebać wszystkim $w33T p$yCh0 jR0C|<oWyM f@n|<oM czymś ciężkim, żeby się w końcu zamknęły ;/ ale nic nie miałam pod ręką XD
Ogólnie jedno wielkie WOW, cieszę się że przeżyłam ten koncert, chociaż żałuję że nie udało mi się dopchnąć do samej sceny. Mojej koleżance się to PRAWIE udało i przypłaciła to milionem siniaków, ściskiem żeber przez kolejny tydzień (to i tak dobrze, bo miała glany). Ale mówi że dla Kyo to warto było xDD
Szkoda że nie udało mi się złapać żadnej kostki, żadnego ręcznika :< moja znajoma ma ręcznik toshiyi i jak dobrze pójdzie, w sobotę go zobaczę na własne oczy xD xD

Jeanne

Wiecie co? nie. Nie. Nie. nienienienie!
Przeniosłam się do Warszawy rok przed koncertem (może dwa?), pochłonięta sesją i pracą dowiedziałam się o nim... tydzień po tym jak się odbył. Z plakatu. Widzę "Dir en grey w Polsce!"
Rzan - kiedy?!
tydzień temu.
do tej pory nie mogę tego przeboleć i mam tylko nadzieję, ba! jestem pewna!, że jeszcze nie raz do nas zawitają.